Przedłużenie 5-letniego terminu przewidzianego w art. 60 § 3 k.r.o.

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu wyrokiem z dnia 20 listopada 1984 r., sygn. akt (…), rozwiązał przez rozwód małżeństwo Czesława B. i Emilii B., zawarte dnia 15 stycznia 1974 r., bez orzekania o winie i m.in. zasądził od Czesława B. na rzecz Emilii B. alimenty po 2.500 zł miesięcznie w miejsce poprzednich alimentów „orzeczonych w sprawie sygn. akt (…)”. Wyrok ten uprawomocnił się dnia 21 lutego 1985 r. [data wyroku Sądu Wojewódzkiego w Wałbrzychu z dnia 21 lutego 1985 r., sygn. akt (…), oddalającego rewizję powoda]. Następnie, na skutek powództwa Emilii B. z dnia 22 lutego 1995 r., ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu w dniu 29 marca 1995 r., sygn. akt (…), Czesław B. zobowiązał się płacić Emilii B. alimenty po 100 zł miesięcznie od dnia 1 marca 1995 r. oraz dostarczać jej po 500 kg węgla rocznie od 1995 r. w miejsce alimentów orzeczonych w wyroku rozwodowym. Kolejne powództwo Emilii B. o podwyższenie alimentów zostało prawomocnie oddalone wyrokiem Sądu Wojewódzkiego z dnia 24 kwietnia 1997 r. sygn. akt (…).
Powyższe okoliczności są poza sporem.

W niniejszej sprawie, na skutek powództwa Czesława B., Sąd Rejonowy w Wałbrzychu wyrokiem z dnia 24 marca 1998 r., sygn. akt (…), ustalił, że obowiązek alimentacyjny wynikający z wymienionej ugody wygasł z dniem 8 października 1997 r.
Na skutek apelacji pozwanej Sąd Wojewódzki w Wałbrzychu wyrokiem z dnia 25 czerwca 1998 r., sygn. akt (…), zmienił wyrok Sądu Rejonowego i powództwo Czesława B. oddalił.
Sąd Wojewódzki ustalił, że powód otrzymuje emeryturę górniczą w wysokości 1.360 zł netto miesięcznie oraz deputat węglowy w naturze w wysokości 2,5 ton rocznie. Mieszka z konkubiną (która jest inwalidą I grupy i otrzymuje rentę w wysokości 500 zł miesięcznie), lecz nie prowadzi z nią wspólnego gospodarstwa domowego. Córka powoda z konkubinatu jest pełnoletnia i pracuje zarobkowo. Pozwana jest inwalidą I grupy od czerwca 1993 r. i otrzymuje rentę, której wysokość wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym wynosi 430 zł miesięcznie. Mieszka z synem z pierwszego małżeństwa Robertem, który jest po dwóch zawałach serca, nie pracuje zarobkowo i nie ma renty. Zdaniem Sądu Wojewódzkiego, powód zawierając ugodę sądową w 1995 r. (a więc po upływie pięcioletniego okresu od rozwodu) godził się na przedłużenie okresu przewidzianego w art. 60 § 3 k.r.o., a Sąd Rejonowy, wyrażając zgodę na zawarcie ugody, uznał za zasadne żądanie Emilii B. w przedmiocie przedłużenia tego terminu. Od czasu zawarcia ugody nie nastąpiła taka zmiana stosunków, która uzasadniałaby przyjęcie, że wyjątkowe okoliczności – o jakich mowa w art. 60 § 3 k.r.o. – przestały istnieć, gdyż pozwana jest nadal inwalidą I grupy i wymaga leczenia, a jej renta jest niska; pozwana znajduje się więc w niedostatku. Powód jest w stanie świadczyć pozwanej alimenty określone w ugodzie, bez uszczerbku dla kosztów swojego utrzymania i leczenia. Jest to przy tym – zdaniem Sądu Wojewódzkiego – zgodne z zasadami współżycia społecznego.
Powód w kasacji od powyższego wyroku Sądu Wojewódzkiego z dnia 25 czerwca 1998 r. zarzucił naruszenie art. 60 § 3 k.r.o. przez jego błędną wykładnię oraz wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Pozwana wniosła o oddalenie kasacji.

1. Artykuł 60 § 3 k.r.o. stanowi m.in., że obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.
W wypadku gdy obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, małżonek, na rzecz którego zasądzono alimenty, może dochodzić przedłużenia tego terminu na podstawie art. 60 § 3 k.r.o. tylko w drodze powództwa [uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1970 r. III CZP 109/69 (OSNCP 1970, z. 10, poz. 181)].
W judykaturze przyjęte jest od dawna i aprobowane w piśmiennictwie, że powództwo to może być wytoczone także po upływie pięcioletniego terminu określonego w art. 60 § 3 k.r.o., liczonego od daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego [zob. np. uchwałę SN z dnia 15 września 1978 r. III CZP 57/78 (OSNCP 1979, z. 4, poz. 66) oraz uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej SN z dnia 16 grudnia 1987 r. III CZP 91/86 (OSNCP 1988, z. 4, poz. 42)].
Według przeważającej opinii w piśmiennictwie – którą Sąd Najwyższy, w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, podziela – aby żądanie przedłużenia wymienionego terminu mogło zostać uwzględnione, wyjątkowe okoliczności, o jakich mowa w art. 60 § 3 k.r.o., muszą zaistnieć przed upływem wspomnianego terminu. Również z uzasadnienia powołanej uchwały Sądu Najwyższego dobry prawnik Łódż z dnia 28 lutego 1970 r. III CZP 109/69 wynika pośrednio przyjęcie takiego poglądu.
2. Pozostaje poza sporem, że małżeństwo stron rozwiązane zostało przez rozwód bez orzekania o winie, wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 20 listopada 1984 r., który uprawomocnił się dnia 21 lutego 1985 r. Bezsporne jest, że inwalidztwo pozwanej – mające stanowić wyjątkową okoliczność przewidzianą w art. 60 § 3 k.r.o. – powstało w czerwcu 1993 r., a więc po upływie pięcioletniego terminu od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Powództwo Emilii B. z dnia 22 lutego 1995 r. o podwyższenie alimentów, w następstwie którego zawarta została ugoda sądowa w dniu 29 marca 1995 r., nie mogło przeto doprowadzić do przedłużenia obowiązku alimentacyjnego na podstawie art. 60 § 3 k.r.o. Skoro zaś Sąd Wojewódzki przyjął, że tak się stało, to dokonał błędnej wykładni tego przepisu.
Ocena charakteru wymienionej ugody z dnia 29 marca 1995 r. nie może być rozważana przez Sąd Najwyższy, albowiem rozpoznaje on sprawę w granicach kasacji, a z urzędu bierze pod rozwagę jedynie nieważność postępowania (art. 39311 k.p.c.).

Dodaj komentarz